Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna

Ja też latałam i klucze dorabiałam. Ale przynajmniej opieprzyłam kobitę za palenie Very Happy

aga

ja muszę powiedzieć, że co prawda za klucze płaciłam, ale otrzymałam wszystkie i nigdzie biegać nie musiałam

mela

Dlaczego nic nowego nie piszecie o naszym Zarządcy, czyżby aż tak bardzo się poprawił i nie mamy zastrzeżeń?
Ja dziś interweniowałam telefonicznie w sprawie zgrabienia skoszonej trawy, po powrocie do domu będę mogła naocznie przekonać się o skuteczności swojej interwencji..! A Wam co przeszkadza?

Joanna

Kombinowanie w sprawie usuwania usterek i działanie na korzyść developera a nie mieszkańców.

ROMAN

mela

Jak łatwo się domyślić skoszona trawa jak leżała od poniedziałku na trawnikach tak leży nadal, ale oczywiście się nie poddałam i wykonałam kolejny telefon, ale czy to coś da?

Joanna

Nic na to nie poradzę, że przychodzi na zebrania drobny ułamek mieszkańców i ciężko cokolwiek ustalić wspólnie.
Nawet tak priorytetową sprawę dla wspólnoty jaką jest zarząd wspólnoty.
I to trzeba było zrobić na pierwszym zebraniu.

jaceko

Warto spróbować pozbierać pełnomocnictwa od osób które są właścicielami, ale mieszkają gdzie indziej.

Agnieszka

Ja byłam niedawno na takim zebraniu i muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie jego przebiegu przy obecności wszystkich czy nawet połowy mieszkańców. Zebranie trwało od godz. 19 do 24 Rolling Eyes

ze względu na spory występujące pomiędzy mieszkańcami przy podejmowaniu każdej z uchwał. Jedni się powtarzali, inni nie rozumieli tematu i trzeba było tłumaczyć wielokrotnie, kolejni wszczynali kłótnie, które trudno było ukrócić. Dobrze jest przyjść na zebranie i wysłuchać opinii innych osób, ale trzeba mieć na to duuużo czasu i sporo energii.

jaceko

Zebranie zamyka się po 2 godzinach. Dłuższa dyskusja niczego nie wnosi tylko męczy i zniechęca tych którzy chcą przyjść i załatwić sprawę jak chcą. Jak ktoś się chce dłużej podroczyć to niech sobie idzie na piwo z adwersarzem. Na następnym zebraniu może szybciej dojdą do kompromisu.

ROMAN

Witam - Joanno jak sama wiesz właściciele wspólnoty mieszkaniowej Fulmana 7 nie chcą wybierać zarządu wspólnoty wolą jak to robi AD - BUD, którego niema nawet kto kontrolować, a który sam sobie wypłaca należności za zarządzanie i inne należności, które winny być sprawdzane merytorycznie przez właścicieli.

Joanna

Niestety tak jest najłatwiej, ale wcale nie taniej Rolling Eyes

Skoro reszta nie chce, to niewiele tu można poradzić. Tyle że na własną rękę coś tam sobie sprawdzę i podnoszę raban.
AD-BUD poczyna sobie jak właściciel, a nie jak wynajęta firma do administrowania.