Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

AniaA

Byliśmy z mężem dziś na budowie. Woadamy do naszego mieszkanka w A3 i co widzimy? Evil or Very Mad

Przeciekający sufit a do tego jakieś pęknięcia. Czy ktoś sie na tym zna??Czy to normalne?? bo nie wiemy co z tym zrobić i kogo się poradzić

aga

ja po pierwsze poszłabym do kierownika budowy

Joanna

AniuA! Najpierw zrób zdjęcia zacieków!!! I dopilnuj, żeby zrobiono odwierty i wysuszono sufit. Może się skończyć tak, że fachowcy szybko położą tynk (a nie wysuszą), żeby nie było widać zacieków i uznają sprawę za załatwioną. A po odbiorze mieszkania będzie Ci dalej przeciekać i będziesz sobie czekać w nieskończoność na poprawki, jak niektórzy mieszkańcy 7. Jak masz możliwość znalezienia jakiegoś znajomego "budowlańca"czy wynajęcia kogoś, to zrób to. Lepiej teraz zapłacić parę złotych niż potem mieszkać w zaciekającym bublu.

Ps. Jak już aga pisała pędem do kierownika budowy Confused

Joanna

Dopiero teraz zauważyłam, że zdjęcia zrobiłaś, ale mi się nie otwierają.
Przeciekający sufit to nie jest normalne! I źle rokuje na przyszłość. I nie daj sobie wmówić kierownikowi budowy czy innym złotoustym, że jest inaczej. Musieli izolację źle położyć i tam gdzieś są dziury. Jak wróci wieczorem mąż to go jeszcze wypytam.

aga

mnie też się zdjęcia nie otwierają

asia

ani mi

tomek · Gość

bo AniaA ma je na dysku twardym. Wstawiła takie linki
[link widoczny dla zalogowanych]\DSC00418.jpg

Joanna

I dalej nic nie widać Shocked

tomek · Gość

wiem, że nie widać i nie będzie widać dopóki Ania nie zmieni posta

AniaA

jak tomek mnie oświeci to poprawie posta ze zdjęciami Very Happy

Joanna

Tomek! Zaświeć! Laughing

AniaA

A kierownik oczywiście stwierdził że to nic się nie dzieje. Podobno inspektor też to oglądał i nie znalazł nic groźnego. Chyba rzeczywiście kogoś Fachowego poprosimy o pomoc.

AniaA

Ok, juz sobie poradziłam. Zdjęcia jak widać. Sami oceńcie

asia

Kiedys jak weszlismy do nas po zalaniu stropow to wody bylo po kostki,ale wtedy to chyba otworami nawpadalo Rolling Eyes

Aniu nie wiem co CI poradzic,bo fachowcem nie jestem.Musicie poszukac na pewno kogos kompetentnego

Joanna

AniuM! Cytuję Ci słowa męża, fachowca jak by nie było: To weź zdjęcia i niech Ci inspektor i kierownik budowy napiszą wyraźnie na dokumentacji (najlepiej na tych zdjęciach), że to co oglądali i to nic takiego. I gwarantują, że to nie będzie zaciekać. I niech podadzą numery swoich uprawnień budowlanych. I wtedy możesz spać spokojnie.