Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

wawerek4 · Wysłany: Wto 17:07, 18 Mar 2008 Temat postu:

opowiadanie o tym na forum nie pomoże my z tym poradziliśmy sobie wstawiając słupki tak aby nie można było wjechać np. na chodnik możecie zrobić inny numer za np. zablokować tego który najbardziej przeszkadza a najlepiej uchwalić regulamin o karach dla takich miłośników motoryzacji. Jeśli jest to teren miasta możecie zrobić zdjęcie takiemu miłośnikowi parkowania i wysłać do wydziału wykroczeń K.M. ale dopiero wtedy jeśli nic do niego nie dotrze opłata wynosi ok.300 i 4 punkty wtedy to zrozumie. Nie będę się więcej dopisywał do Was, pozdrawiam Sarę ( w przypadku gdy będziesz chciała mnie zapoznać z rezultatami swojej samotnej walki z Mak-Domem napisz na forum Fulmana 7 i jeśli mogę Ci coś jeszcze dopowiedzieć nie dyskutuj z przedstawicielami Makdomu i Budimex-u oni mają Ci usunąć usterki i nie przyjmuj do wiadomości ich słownych i pisemnych zapewnień konsekwentnie egzekwuj usuwanie usterek oraz zapoznaj się z dziennikiem ustaw nr.80 poz.903 z 2004roku i licz tylko na siebie i swoje działania).

Gość · Wysłany: Śro 10:08, 19 Mar 2008 Temat postu:

Witam moich sąsiadów byłych i obecnych

Szanowni Państwo - zwłaszcza do Pana Wawerka kieruję te słowa: nie sztuką jest kogoś obrażać ukrywając się pod nickiem WAWEREK... sztuką jest stanąć twarzą w twarz z tym kimś i powiedzieć mu otwarcie co się o nim myśli. Pan Jerzy - o przepraszam - Pan Wawerek widząc mnie kłania się w pas, jak zawsze przemiły i przesympatyczny, zaś na forum obrabia 4litery - pisząc z resztą bzdury... Jestem przekonana, że wszystkich tak traktuje.
Moi mili Państwo, skąd na tym forum tyle żółci i zgnilizny????
Jeśli ja kogoś uraziłam kiedykolwiek personalnie - bardzo przepraszam, nie zrobiłam tego celowo.

Od dziś zaczynam śledzić to forum, bo wiele się tu można o sobie dowiedzieć, wiele nauczyć i wyciągnąć wnioski.
Wiele mówicie Państwo o swoich problemach z "nami" - proszę o nich nie mówić, tylko przyjść do Mak Domu. Jeśli tylko będę w stanie to Państwu pomogę.

I jeszcze jedno, w związku ze zbliżającymi się świętami Wielkanocnymi życzę wszystkim wiele miłości, radości, szczscia i przede wszyskim zdrowia.... pozdrawiam, K. Wolińska

iwonawrona · Wysłany: Śro 10:19, 19 Mar 2008 Temat postu:

Stąd że o nic nie można się doprosić, ze wszystkich usterek poprawili tylko wylewki, bo sie podłoga pozapadała, prądu nie ma w jednym punkcie, przecież nie będę malować ścian, jak potem trzeba będzie je rozpruwać. Reszta od stycznia czeka!!! Co sie dało to sami poprawiliśmy a ile poszło pieniędzy na równanie ścian (materiały plus ekipa). Kominy krzywe, ściany krzywe i łaciate, w łazience bez sufitu podwieszanego nic sie nie zrobi. Partactwo za ciężkie pieniądze itp., itd. A poza tym inteligencja zero przy wykonywaniu różnych rzeczy.

Gość · Wysłany: Śro 10:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

Pani Iwono, niewątpliwie ma Pani rację...i jeżeli Pani to zgłaszała do działu technicznego to jestem przekonana, że inspektor Pani pomoże... raz jeszcze powtarzam - komunikacja to podstawa, a nie bąkanie pod nosem i to najlepiej nie w kierunku tych których trzeba Exclamation

wydra · Wysłany: Śro 11:00, 19 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli chodzi o parkowanie, robienie zdjęć w celu karania mieszkańców będzie ostatecznością. Może dobrym pomysłem jest właśnie zorganizowanie słupków przy chodnikach i ustawienie znaku:)!

Ja odbierałam mieszkanie jakiś czas temu i z tego co słyszę miałam duże szczęście!
Nie miałam tak poważnych usterek, pękających ścian i aby nie zapeszyć nic do dnia dzisiejszego się nie dzieje.

Pozdrawiam

Sara · Wysłany: Śro 11:29, 19 Mar 2008 Temat postu:

Pani Kasiu - wszystko by było dobrze, gdyby MAK-DOM wywiązywał się z terminowego usuwania usterek. człowieka szlag trafia jak nie może się doprosić o naprawę.

Ja mieszkanie odebrałam w listopadzie 2006 roku pod warunkiem, że zostaną naprawione usterki do końca grudnia 2006 roku. pół roku czekaliśmy aż ktoś raczy przyjść i chociaż jedną rzecz naprawić. były ciągłe telefony do P.Rosłonia - ten rozkładał ręcę, mąż był nawet w tej sprawie u P. Wolińskiego - ten go zbył. po pół roku przyszedł robotnik naprawić parapet. zasilikonował i miał przyjść za dwa dni. nasze niedoczekanie.po paru miesiącach przyszła inna ekipa i go zrobiła. od października nie mogę się doprosić naprawy balkonu. A to zmiana podwykonawcy, a to pogoda, a to nowy podwykonawca złamał paluszek.
przecież święty by stracił cierpliwość

Joanna · Wysłany: Śro 11:43, 19 Mar 2008 Temat postu:

Pani Kasiu, to jest forum mieszkańców, a nie witryna reklamowa Mak-Domu. Macie swoją stronę internetową i tam wypisujcie sobie peany i pochwały na swoją cześć. Macie do tego pełne prawo. A że sami mieszkańcy oceniają Was jako mało solidnego wykonawcę, No cóż. Daliście ku temu powody i nie ma co się specjalnie obrażać. Natomiast nie pochwalam specjalnie wycieczek osobistych, to są rzeczy które można sobie na priva wysłać.

Gość · Wysłany: Śro 12:06, 19 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 12:16, 19 Mar 2008 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 12:20, 19 Mar 2008 Temat postu:

Przepraszam Asiu za za literówkę, miało być Asiu, nie Aniu

dzitka90 · Wysłany: Śro 12:28, 19 Mar 2008 Temat postu:

no nie tego jeszcze nie było by zakazywać komuś odwiedzania strony, forum jest chyba dla wszystkich, a p. Kasia jest mieszkańcem więc w czym problem Very Happy

Gość · Wysłany: Śro 13:35, 19 Mar 2008 Temat postu:

Dziękuję Dzidka za miłe słowo Very Happy

Joanna · Wysłany: Śro 14:34, 19 Mar 2008 Temat postu:

Witaj Aniu, od kiedy to jesteśmy na "Pani"????
Forum jest dla mieszkańców, a ja jestem mieszkańcem,
I skoro zwracasz się do kogoś personalnie, to znaczy, że jednak życzsz sobie "osobistych wycieczek"???
Czy Mak Dom aż tak Cię skrzywdził???? Wyrzuć to z siebie,po to tu jestem... w końcu na forum łatwiej, nie trzeba patrzeć w oczy....[/quote]

Przepraszam bardzo, ale na ty to nie przypominam sobie, żebyśmy w tzw. realu kiedykolwiek były. Natomiast wszelkie dokumenty i pisma składam w biurze Mak-Domu, tak jak się powinno robić w tego typu sprawach. Nie bardzo wierzę natomiast w internetowe centrum wirtualnego usuwania usterek, a takie tu widzę powstaje Very Happy

PS. A nikomu nie zabraniam bywania na forum, każdy ma do tego pełne prawo. A że mało się tu Mak-Dom chwali?