Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Gość

Witam Wszystkich !
Korzystając z dobrodziejstwa tego forum oraz tworząc nowy wątek pragnę zgromadzić osoby, którym nieobojętna jest sprawa budowy DZWONNICY, która niechybnie powstanie pod oknami mieszkańców osiedla Słoneczny Dom.
Postaram się w miarę możliwości zamieszczać w tym miejscu wszelkie istotne informacje jakie uda mi się zebrać na ww temat.
Z uwagi na charakter sprawy jako drugi sposób wymiany informacji stworzyłem skrzynkę pocztową: dzwonnica.slonecznydom at gmail dot com

Uważam sprawę za najwyższej wagi.

B.

aga

a konkretnie?

asia

Zastanawialam sie kiedy taki temat powstanie Rolling Eyes

Gość

Dzwonnica nie bedzie posiadała oddzielnej konstrukcji budowlanej.
Będzie natomiast częścią obiektu sakralnego, który umożliwi zawieszenie dzwonów na wysokości około 20 metrów.
Przewidziana waga każdego z dzwonów to 1 tona.

Tyle informacji udało mi sie ustalic na podstawie rozmowy tel. z Pracownią projektową ORLEWSKI.

B.

asia

A ile bedzie dzwonow?

AniaA

To fakt dzwonnica mi bardzo nie leży. Będzie bardzo głośno z rana

jaceko

I tak postęp - kiedyś nawracano mieczem... Nie boicie się fatwy czy jak to się tam nazywa?

aga

z góry uprzedzam, że żadnych datków na tę inwestycję nie przewiduję Cool

Adam

Nikt nie broni dzwonnicy? Mamy tor kartingowy i jego wielu obrońców, mamy wielu spacerowiczów z pieskami, które użyźniają nam: trawniki, boisko i teren wokół placu zabaw. Jeżdżących na zakazie ruchu, parkujących rurą wydechową w stronę chodnika, pod okna mieszkańców i na spacerujące dzieci i na pewno jeszcze wiele innych spraw które przeszkadzają. Raczej i dzwonnica nas nie wykończy.

jaceko

Jasne że nie - gułagi nie wszystkich wykończyły. Ludziom się z czasem odechciewa walczyć z głupotą - zazwyczaj bezskutecznie. Wszystkie rzeczy które wymieniłeś to przejawy myślenia wyłącznie o własnym interesie. Inni mi przeszkadzają to czemu ja się mam przejmować innymi? Z czasem staje się to stylem życia i nie wiadomo kto zaczął. Jak w Palestynie.

aga

zastanawiam się , jaki jest w ogóle sens używania w dzisiejszych czasach dzwonów (no może poza poważnymi uroczystościami).
historycznie zastępowały zegary i środki masowego przekazu.
a dziś???
jaki sens ma walenie w dzwony w środku osiedla mieszkaniowego?
jeszcze w jakichś dzielnicach historycznych, ze wzmożonym ruchem turystycznym. ale tutaj, na wrotkowie?
już budowlańcy wystraszyli biedne bażanty i przepiórki (lisów nie wspomnę), to jeszcze im teraz dzwony dołożą Laughing

Sara

jaki sens?????

podpowiem: dają znać "grzeszniku czas do Kościoła" Laughing

my wyprowadziliśmy się z Bronowic, gdzie mieliśmy kościół pod samym nosem. okna wychodziły na garaże Zachrystii. dzwony były trochę dalej..... chcieliśmy coś z dala od Kościoła. a tu UPSSSSSSSSS.... z deszczu pod rynnę - dzwonnica ma być vis a vis okien Crying or Very sad

aga

nie ma to jak fart Laughing

Husq

Sara