Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna

Chyba trzeba wystąpić do Ad-Budu o zamontowanie dodatkowego oświetlenia na bloku nr 7. Klienci Żabki pijący przy murku urządzili sobie toaletę w rogu pod tablicą Mak-Domu, załatwiają się też pod szkołą językową.
Właśnie wczoraj po raz kolejny natknęłam się na takiego lejącego typa. Myślałam, że mnie coś trafi Evil or Very Mad

aga

Wisienka

Szczerze wątpię, czy to oświetlenie coś zmieni. Pijak lałby i na środku Litewskiego, a co dopiero tutaj. Ale dodatkowe światło zawsze się przyda, fakt.

Joanna

Pijakowi to faktycznie nic nie przeszkadza, ale tej grupie co tu ciągle wystaje i w tym rogu się załatwia, można chociaż trochę utrudnić warunki spożywania i że tak powiem-lania Evil or Very Mad

Agnieszka

A ja myślę, ze takie światło mogłoby pomóc. Trzeba być naprawdę nieźle wciętym, albo niemyślącym, żeby załatwiać się "w pełnym oświetleniu", gdy wszyscy mogą zobaczyć.

asia

NIe nie pijak tylko facet. Im jest wszystko jedno. Zachce sie lac to leje wszystko jedno gdzie jest Confused

Gość

Asia, gdybyś nie musiała kucać, tylko mogła wyjać interes i lunąć, to pewnie czasem byś skorzystała Smile

Nie znaczy to, że każdy facet to skończone bydlę i szczy gdzie popadnie bez względnu na okoliczności. Co do murku, no cóż... Takie miejsca zawsze przyciągają towarzystwo bo można się oprzeć, usiąść lub chociaż postawić butelkę. jako że na każdą lampę sposób jest prosty, wpadają mi do głowy dwa rozwiązania:
1 - zburzyć murek
2 - podciągnąć z metr do góry

niech mocz będzie z wami

Joanna

Jeden z lejących panów jest chyba mocno z Żabką zaprzyjaźniony, bo ciągle siedzi tam w środku lub pomaga wnosić różne towary. Więc równie dobrze mógłby korzystać z toalety w tym sklepie.
Murku zburzyć się raczej nie da i podciągnąć go do góry też raczej nie. Chyba tylko te światło zostaje.
A jak na tego sikacza jeszcze raz się natknę, to do końca życia do psychoanalityka będzie chodził
Mad

aga

to zabrzmiało groźnie Cool

a ja jak dzisiaj po południu oczekiwałam na koleżnkę joannę, to widziałam jak jacyś młodzieńcy wchodzili do żabki z otwartym piwem.
ale nie widziałam "załatwiaczy", więc nie wiem czy to ci sami

asia

Czyli jest to, o czym mowilysmy przed otwarciem Zabki, ze beda stali i ili piwo pod sklepem

Gość

Żabka czy nie, grunt ze blisko murku i menele nie muszą daleko ganiać. Gdyby zamiast niej był sklep z gaciami, chodziliby do Groszka - tam też jest alkohol. Zresztą widać ze skumali sie ze sprzedawcą, który też jak widać często bywa "zmęczony"

asia

Nie, nie Groszek od zawsze gonie meneli. Pod Groszkiem nigdy nie bylo picia

Gość

Nie było picia pod groszkiem, bo jest żabka przy samym murku. Gdyby jej nie było, to by sie zaopatrywali w groszku i pewnie spowrotem na murek Smile

asia

Ale groszek jest od dawna a problem lania pod murkiem pojawil sie wraz z zabka Confused

aga

bo żabka wodne stworzenie Laughing