Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna

Trzeba lać i koniec Laughing

Hallatil

Witam!

To moj pierwszy post na tym forum, więc witam serdecznie!

Odnośnie poruszanego problemu jedynym i chyba najskuteczniejszym sposobem jest zwrócenie uwagi delikwentowi oddajacemu mocz.
Sam byłem świadkiem jak "od tyłu" żabki-zaraz przy pierwszej klatce, dwóch małolatów podpitych oblewało bezczelnie ściany, dosyć stanowczo zwróciłem im uwage i chyba poskutkowało bo odchodzili w szerokim rozkroku Wink

A na bardziej zagorzałych zwolenników sikania jest policja, najczęściej nie sikają tak sobie, poprostu spożywaja alkohol w miejscu nie dozwolonym (piwko jest moczopędne), wystarczy jeden telefon na 112.

Ostatnio podobno właśnie pod żabką napadli jakąś dziewczyne i okradli, nie wiem ile w tym prawdy, ale ten sklep jest pechowy.

Joanna

Witamy serdecznie na forum nowego użytkownika Very Happy

Mąż też kiedyś nie wytrzymał i ryknął na lejących małolatów i też odeszli.
Ale zawsze jest ryzyko, że to nie poskutkuje.
Więc niezależnie od doniesień prasowych o braku paliwa w radiowozach będę konsekwentnie wzywać policję.
Tym bardziej że obsługa sklepu wydaje się być bardzo zaprzyjaźniona z pijącymi i lejącymi klientami. I nie reaguje kiedy piją piwo niemalże w drzwiach sklepu.

Jerry

Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu

Nocne sklepy z mlekiem
I ja patrzę, co się dzieje pod sklepem
Tłum przystawia komuś do twarzy pięści
Żądają dla niego kary śmierci
Znowu poranne pociągi
Ja stoję i patrzę na mundurowe dziwolągi
Czy byłeś kiedyś w Kutnie na dworcu w nocy
Jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy, oczy

Polska
Mieszkam w Polsce
Mieszkam w Polsce
Mieszkam tu, tu, tu, tu
[link widoczny dla zalogowanych]
tak mi się jakoś... dobrze że wróciłem... bo bym się naprawdę zaczął się uśmiechać do obcych ludzi...
Razz

Joanna

Witaj Jerry z powrotem. Długo Cię nie było Smile

A piosenka Kultu nic niestety na aktualności nie straciła Rolling Eyes

wawerek4

Dzisiaj straciliśmy cierpliwość do imprezowiczów przymurkowych i wezwaliśmy policję Mad

Hallatil

i jak pomogło? czy już się zmyli jak mundurowi przyjechali?

fiolla

Czy często zdarzają się interwencje Policji w takich przypadkach?? Czy na osiedlu panuje strach i znieczulica??
Mieszkając na Felinie również mieliśmy problem z amatorami trunków, niestety ludzie bali się dzwonić na Policję - tylko nie wiem czemu. W końcu zgłoszenie jest anonimowe.

BTW jak skutecznie rozwiązać problem pijących gówniarzy/dresiarz pod sklepami??
Macie jakieś pomysły??
Bo odebranie żabce koncesji na alkohol raczej nie wchodzi w grę Confused

Joanna

Widziałam parę razy policję interweniującą w przypadku pijących.
Więc jednak ludzie dzwonią. Chyba jednak za rzadko skoro menelstwo urządziło sobie bar na murku i od paru miesięcy tam urzęduje.
Wczoraj to stado całe stało i piwo piło.

wawerek4

fiolla

Myślałam że to tylko problem starych blokowisk Sad

, nasz kraj schodzi na psy.....
Za kilka/kilkanaście lat strasznie łatwo będzie można rządzić tym upojonym alkoholem społeczeństwem...

Joanna

Wczoraj już pusto było przy Żabce. Może interwencja pomogła i odstraszyła. Zobaczymy Smile

aga

mnie też się wydawało, że na nowym osiedlu mniej tego paskudztwa Confused

wawerek4

Widziałem naszego specjalistę od podlewania murków jak pił piwo przy Żabce przylepiony do ściany jak Spider-Man, żeby go tylko z góry nikt nie zobaczył. I potem prędko uciekł. Czyli telefon na policję coś pomógł.
Ja już tej ekipy przy murku nie widuję.

Joanna

Ekipa z murku przeniosła się na ławkę pod Mak-Domem. Tak mnie trochę dziwi, że nikt z mieszkających obok nie zadzwonił na policję, by towarzystwo rozpędzić Rolling Eyes