Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

joannaa

Jaceko ma najprawdopodobniej rację w tym względzie. Tutaj jest potrzebne tylko zdecydowane działanie Zarządcy w sprawie odpowiedniego (skutecznego) zabezpieczenia trawników i chodników przed niszczeniem przez parkujące auta. A więc działanie w interesie całej Wspólnoty. Jeżeli nic nie daje np. zakaz parkowania czy też ciągłe upominanie to pewnie w obowiązku Zarządcy jest podjęcie innych, skutecznych działań. w przeciwnym razie stale będziemy płacić za usuwanie zniszczeń.

Sara

aby mieć nadzieje, że zarządca będzie konkretny w tym kierunku

i czekać aż ustawa się zmieni

jaceko

Czekać aż ustawa się zmieni? Nie kumam.

aga

zaintrygowaliście mnie, o jaką zmianę ustawy chodzi?

Wisienka

Coraz bardziej mnie wpienia ten KSJ. Zarządzanie wspólnotą nie polega wyłącznie na zlecaniu wymiany żarówek, jak sądzę.

Joanna

A jak nas AD-BUD Mad

Jakby więcej osób przychodziło na zebrania, może dałoby się zarządcę zmienić.

trueGRT

Bo większość ludzi tylko narzekać potrafi, a nie chce im się ruszyć dwa razy w roku tyłka na zebranie. A zarządca głupi nie jest i widzi jak mają się nasze wspólnotowe relacje. Mała część wspólnoty przychodząca na zebranie, nie robi na nich wrażenia.
Co z tego, że cos uchwalamy, następnie zarząd zbiera głosy chodząc od mieszkania do mieszkania. Ktoś coś podpisze albo nie podpisze, często tak naprawdę mając gdzieś całą uchwałę.
Olewka na wszystko - to jest już chyba moda.
I weź tu się człowieku nie denerwuj...

asia

jaceko

Zaraz zaraz, to przed zebraniem, przy zaproszeniu nie macie załączonych projektów uchwał?

asia

NIe mamy tylko porzadek zebrania

jaceko

Hmm.

aga

porządek obrad zawiera przedmiot przyszłych uchwał, natomiast mało kto to w ogóle czyta, a analizuje jeszcze mniej

joannaa

Sąsiedzi szanowni.
Przecież płacimy za wszystko.
Zakupione, wymarzone mieszkanie (to nie tylko kupione M ale i udziały w gruncie, części wspólne itp, to także nabyte prawa ale i obowiązki).
Płacąc Zarządcy jednemu czy drugiemu, płacicie m. in. za właściwe zarządzanie i zadbanie o to wszystko co macie w akcie notarialnym (place zabaw, parkingi, zieleń itd)
TO przecież często dorobek życia, olbrzymie kwoty, długoletnie kredyty itp
TO SKĄD TAK DZIWNIE MAŁE ZAINTERESOWANIE SWOJĄ WŁASNOŚCIĄ????
Patrzymy codziennie na każdą wydaną złotówkę a nie widzimy dużo większych kwot, które nam uciekają przez brak zainteresowania własnym czy wspólnym majątkiem. Nieobecni na zebraniach, nie maja racji, nie wiedzą co się dzieje we Wspólnocie, nie wyegzekwują swoich praw itd.
A od ciągłego narzekania na sprawy małe czy większe PEŁNE JEST TO FORUM!!!!
Sąsiedzi przestańcie "biadolić" tylko weźcie się do roboty; SKORO PŁACICIE TO WYMAGAJCIE!!!
Swoim dobrym postępowaniem dajcie przykład innym a jeżeli inni np. niszczą wspólna własność te reagujcie. To takie proste.
Pozdrawiam.

Joanna

No nie tylko biadolimy wirtualnie, ale i w realu coś robimy Very Happy