Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

xyz

Planuję kupno mieszkania na Oś Słoneczny Dom. Sądzicie,że warto? Kupilibyście jeszcze raz tam mieszkanie?

JagodeK

Joanna

Też nie

asia

tak, zdecydowanie. Gdybym drugi raz kupoewala to to osiedle bylyoby powaznycm kandydatem

Wisienka

Ja też jestem zadowolona.

Joanna

Na razie remis Very Happy

jaceko

A z zewnątrz to wygląda dla mnie tak.
Duży plus za lokalizacje. Nie najgorzej jak na nowe bloki z możliwością parkowania i przestrzenią.
Minus za problemy gwarancyjne (nawet jeśli częściowo plotki) ale chyba mieści się w średniej krajowej. Kiepska komunikacja publiczna. Zdaje się że mało zgrani ludzie. Słyszałem o śladowych ilościach właścicieli na zebraniach i braku kontroli zarządcy. A przecież to wspólny majątek. Dla mnie osobiście to najważniejszy aspekt. Kupowanie mieszkania w istniejącym bloku zacząłbym od rozmowy z członkami Zarządu właścicielskiego.

Cyklista_Apokalipsy

Nie zapominajcie o Torze i rożnych rzeczy z tego wynikających Very Happy

A tak na poważnie ja tam jeszcze raz bym tutaj wybrał mieszkanie, pomimo że do centrum jest kawałek.

aga

pomijając fakt, że ja już nigdy więcej nie kupiłabym mieszkania w żadnej lokalizacji, to to osiedle ma oczywiście plusy dodatnie i plusy ujemne.

plusy dodatnie Very Happy

:

- brak problemów ze sprawami formalnymi, ustanowieniem odrębnej własności, terminowością realizacji inwestycji (a można się przecież naciąć jak w przypadku antaru)

- osiedle nie jest wizualnie brzydkie

- nie jest najgorzej z parkowaniem

- są niezbędne sklepy, no i można się zrobić na bóstwo w kilku salonach Laughing

- blisko zalew, ściżki rowerowe, jest gdzie pójść na spacer

plusy ujemne Sad

- dużo usterek w mieszkaniach i garażach i częściach wspólnych

- niska jakość materiałów wykończeniowych w częściach wspónych, przecudnej urody gres techniczny na korytarzach, lamperie pomalowane farbą, która brudzi się od wszystkiego i oczywiście ma ujemną zmywalność

- brak miejsca do zabawy dla dzieci, zwłaszcza tych, które nieroztropnie urosły i opuściły piaskownicę

- hałas z toru kartingowego (chociaż imprez jest mniej niż w zeszłym roku)

- nikłe zainteresowanie właścicieli sprawami osiedla

- kłopoty z komunikacją miejską

to oczywiście mój punkt widzenia, a to co mnie przeszkadza może być dla kogoś innego zaletą i odwrotnie

musiałam zmienić posta, bo zapomniałam o nadzwyczajnej akustyce w pionie i poziomie Laughing

Joanna

Oprócz usterek i niskiej jakości użytych materiałów o czym wspomina Aga najbardziej doskwiera chyba brak "infrastruktury" dla dzieci i młodzieży. Jeden marny plac zabaw, małe boisko do piłki nożnej (zrobione czynem społecznym przez rodziców z 7) i chodzą ci rodzice z dziećmi wzdłuż bloków w tę i z powrotem lub na osiedle Nałkowskich czy też nad Zalew, co uważam za śmieszne w sytuacji, kiedy tutaj kupiło się mieszkanie. I miejsce na place zabaw czy boisko powinien developer wygospodarować.
Wspólnota z bloku nr 8 wystosowała protest do Urzędu Wójewódzkiego na sposób zagospodarowania terenu przez developera.

jaceko

Obawiam się że również w sprawie placu zabaw nie odbiegacie od średniej krajowej. A może tylko lubelskiej? W każdym razie deweloperzy budują tak jak im się pozwala. Projekt powinien spełniać wymogi narzucone przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzeni - uchwalony przez Radę Miejską. Praktykę widać na nowych osiedlach. Wg Prawa Budowlanego każde urządzenie placu zabaw musi być oddalone od okien oraz do drogi 10m. Deweloperzy oszczędzając miejsce nie pozostawiają tyle zielonej przestrzeni. To że nie stawiają urządzeń przy tym to pikuś. O boiskach plan nie wspomina a dla dewelopera teren musi być zabudowany jak najciaśniej żeby wyciągnąć z niego jak najwięcej.

To że nie mają dzieci gdzie spędzać czasu, że nie mają często gdzie pojechać na rowerze, że nie ma gdzie nawet pospacerować to tylko i wyłącznie wina Rady i Urzędu Miasta. Pewnie trochę i ludzi bo głosują byle jak, a przecież z każdego większego osiedla można wybrać jednego kandydata niezależnego do Rady. Taki jest pomysł u nas.

JagodeK

Joanna

To chyba nawet 7 bloków ma być. I wszystko stłoczone na jak najmniejszej powierzchni. Nawet ławek nie tu gdzie postawić.

Lidka · Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nikt nie wspomniał o lodowisku przy Centrum Jana Pawła. Ksiądz Kiełbasa chyba najbardziej myśli o dzieciach. W Centrum ma być też coś dla młodzieży, tylko nie wiadomo kiedy i co dokładnie.
Pomimo pewnych niedoskonałości mi mieszkanie tutaj odpowiada.

mela

Myślę, że mieszka się w miarę fajnie jeśli nie ma się np problemów z usterkami...bliskość zalewu napewno plus, do komunikacji (od jesieni ma powrócić linia 74) można się przyzwyczaić, generalnie sąsiedztwo w klatce naprawdę super. Jednak nie wiem czy jestem na tyle odważna żeby nabyć mieszkanie od naszego dewelopera, ale chyba wszędzie obowiązuje ten sam scenariusz, na początku wielka uprzejmość, po odbiorze raczej trzeba mieć stalowe nerwy żeby coś załatwić.
Pamiętaj "decyzja należy do Ciebie?"