Osiedle Słoneczny Dom w Lublinie

Joanna

Gdyby w tym okienku można było paczki i przesyłki odbierać, a nie latać na Nałkowskich.

Gość

no

może kiedyś zrobią tu na Fulmana normalny oddział pocztowy, wsklepiku nie ma raczej na to warunków

poczta na Nałkowskich migrowała przez lata, kiedyś była koło Aldika, potem koło wieżowców a teraz tam gdzie jest

Joanna

No niestety wszyscy chcą sklepy z alkoholem otwierać. Inny asortyment nie ma wzięcia Shocked

Mzuzka

no wiadomo mlode osiedle... parapetowki....

Joanna

No tak. Ciągle się buduje, więc nieustannie trwają imprezy. Zupełnie o tym zapomniałam Laughing

wawerek4

Też bym optował za pocztą. Właśnie muszę tam biec, a mi się specjalnie nie chce.

wydra

Wawerku to po co biegniesz? Smile

przespaceruj się Smile

Joanna

aga

każda forma ruchu na świeżym powietrzu jest wysoce wskazana

asia

teraz na poczte mamy ladny chodniczek Smile

az milo pospacerowac

aga

no właśnie, chodniczek eksploatować, żeby potem urząd miasta nie zaniechał wykonania kolejnych, jako że mieszkańcy nie użytkują Laughing

Joanna

Trzeba go porządnie wydeptać Cool

Nuśka

Witam. Dopiero co się tu przeprowadziłam i nie znam dobrze tego osiedla, ale jedną z pierwszych rzeczy które bym zmieniła(bo jestem mamą) to plac zabaw. Pierwszy raz widzę aby tego typu obiekt dla dzieci był usypany kamieniami. Sąsiadką mówiła że najgorzej jest w lecie, bo po pierwsze upadek na takie kamyczki bywa bolesny a po drugie bardzo się nagrzewaja (a tam podobno i tak jest jak na patelni), po trzecie że były przypadki dławienia się dieciaków kamieniami. Brakuje mi tu jeszcze ławek. Wychodząc na dwór z dzieckiem miło by było usiąść i poczytać przyjemną książeczkę. Mało tu jeszcze zieleni. Fajnie gdyby była poczta bankomat, klub fitnes, mała knajpka albo garmażerka. Myślę jednak ze to tylko marzenia bo niestety brak jest lokali na tego typu działalność a Makdom już raczej lokali nie wybuduje. Mimo wszystko super mi się tu mieszka, fajne osiedle, cisza i spokój, prawie sami młodzi ludzie i dużo dzieciaków. Jedna rzecz mnie tylko ciekawi - tabliczka koło placu- "plac zabaw współnot mieszkaniowych Fulmana 5, 5a i 7"- a co z dziećmi z innych bloków, czy może mi to ktoś wyjaśnić

aga

witamy nową forumowiczkę Very Happy

na szczęście brak doniesień o legitymowaniu dzieci na placu zabaw.
kamyczki to faktycznie średni pomysł, chociaż asfalt jest chyba gorszy.

Joanna

Bo potem za renowację placu zabaw płaci konkretna wspólnota. I teoretycznie każda wspólnota powinna mieć swój plac zabaw. U znajomych na osiedlu powstawiali ławeczki, ale potem je demontowali, bo siniactwo siedziało do rana i się darło. Ale faktycznie na osiedlu nie ma gdzie usiąść.